Film miesiąca, czyli co ostatnio oglądaliśmy (#14)
Kolejny miesiąc, więc kolejna dawka polecanych pozycji na ekranie. Obejrzeliśmy razem z mamą Pozycję obowiązkową i Historię małżeńską, a z narzeczonym Jak wytresować smoka 3 i Irlandczyka. Czy warto obejrzeć któryś z tych filmów i czy któryś wybił się na pierwsze miejsce jako film miesiąca?
Pozycja obowiązkowa – Book club
Do tej pozycji skłoniła nas obsada filmu z chyba każdemu znanymi aktorkami. Patrząc na ich wiek po obejrzeniu filmu, nie mogłam uwierzyć, że mają już tyle lat i świetnie poradziły sobie na ekranie. Film opowiada o przyjaciółkach, które spotykają się raz w miesiącu, by porozmawiać o przeczytanych książkach. Jedną z nich jest „50 twarzy Greya” po której panie nabierają ochoty na romanse i przygody. Komedia lekka i przyjemna z dużą dawką humoru – z mamą niejednokrotnie wybuchałyśmy śmiechem.
Historia małżeńska – Marriage Story
Kolejny film to dramat w obsadzie ze Scarlett Johansson i Adamem Driverem opowiadający o małżeństwie, które przeżywa kryzys. Przez 10 lat mieszkali razem, pracowali i wychowywali syna. Niestety każdy z nich miał inne potrzeby i marzenia co do dalszego rozwoju i idealne małżeństwo się rozpada. Sam film nie porwał mnie jakoś bardzo, gra aktorska na dobrym poziomie, ale historia nie do końca mi się spodobała. Oczywiście możecie obejrzeć i ocenić sami, a pewnie dla wielu film będzie bardzo dobry.
Jak wytresować smoka 3 – How to Train Your Dragon: The Hidden World
To już trzecia część filmu ze smokami, który jest raczej bajką dla dzieci. My nie mamy problemu z oglądaniem bajek i z chęcią je włączamy jeżeli chcemy obejrzeć lekki i zabawny film. Fajnie czasem usiąść na kanapie z paczką popcornu i poczuć się jak dziecko. W tej części nocna furia (smok), czyli Szczerbatek spotyka drugiego osobnika ze swojego gatunku. Nad Berk nadciąga potężne zagrożenie więc Czkawka postanawia wyruszyć w w podróż i ocalić smoki. Czy znajdzie mityczną krainę i uratuje smoki? Mnie przed ekran przyciągają głównie smoki, które są przesłodkie i nie powiem, ale nocną furię mogłabym mieć ha ha 🙂
Irlandczyk – The Irishman
Historia widziana oczami Franka Sheerana i jego spowiedź jako gangstera w powojennej Ameryce. Główny bohater był oszustem i płatnym mordercą pracującym dla przestępców i mafii. Jest prawą ręką Russela Buffalino i świadkiem jednej z największych zagadek kryminalnych w USA, czyli zaginięcia legendarnego przywódcy związków zawodowych Jimmy’ego Hoffy.
Film trwa ponad trzy godziny więc rozbiliśmy sobie go na 2-3 tury oglądania. Niestety film mnie nie wciągnął, ciągnął się, był bez akcji i polotu. Jest specyficzny i nie każdy będzie zaciekawiony całą historią, więc jeżeli pierwsze 30 minut oglądania Was zmęczyło, to nie brnijcie w to dalej. Plusem jest świetna obsada aktorów z dawnych lat: Al Pacino, Joe Pesci i Robert De Niro.
Które filmy polecam bardziej, a które mniej i który film uzyskał miano miesiąca? Myślę, że pozycja obowiązkowa i jak wytresować smoka 3 mogę Wam naprawdę polecić. Luźne, lekkie do obejrzenia z rodzinką. Co do Irlandczyka i Historii Małżeńskiej to nie do końca mój klimat i też nie każdemu się spodoba.