Klimatyczne miasteczka Teneryfy
Podróże

Klimatyczne miasteczka Teneryfy – La Orotava, Icod i Garachico.

Za nami wpis gdzie mogliście poznać stolicę Teneryfy, czyli Santa Cruz de Tenerife. Przyszedł czas na mniejsze miasteczka, które swym urokiem zachwycą niejedno serce. Co prawda w każdym z nich spędziliśmy jedynie po kilka godzin, ale każde miało swój urok i miejsca, które warto odwiedzić. Jakie klimatyczne miasteczka Teneryfy udało nam się odwiedzić? Zapraszam Was dziś do La Orotavy, Icod de los Vinos i Garachico.

Klimatyczne miasteczka Teneryfy – La Orotava

La Orotava położona jest w północnej części wyspy blisko większego miasta wypoczynkowego jakim jest Puerto de la Cruz.

Jeżeli zwiedzacie wyspę autem to dość cenną informacją będzie dla Was gdzie znaleźć darmowe miejsce parkingowe. Darmowy i całkiem spory parking znajduję się nad miasteczkiem (kliknij TUTAJ), a spacer od niego zajmie Wam do centrum dosłownie kilka minut. My zatrzymaliśmy się na ulicy TUTAJ i też nie płaciliśmy, choć wolnych miejsc było nie wiele. Co warto zwiedzić w La Orotava?

Darmowy ogród Jardin Victoria z pięknym widokiem na okolicę i dachy zabudowań La Orotavy. Zaraz obok znajduje się również darmowy ogród botaniczny, gdzie czeka na Was pełno przeróżnych gatunków roślin w tym jedno majestatyczne smocze drzewo. W związku z faktem, że La Orotava położona jest na zboczu wulkanu to spacer często odbywa się w górę lub w dół. Zaraz po zwiedzeniu obu ogrodów ruszyliśmy w stronę Iglesia de La Concepcion, czyli barokowego kościoła ze słynną kopuła. Po drodze wstąpiliśmy na pyszne lody w Relieve. Sam spacer po mieście pozwolił nacieszyć oczy pięknymi kamieniczkami i wąskimi przejściami.

Klimatyczne miasteczka Teneryfy – Icod de los Vinos

Icod de los Vinos również położone jest w północnej części wyspy natomiast bliżej zachodu niż La Orotava. Miasteczko nazywane jest również Ciudad del Drago w związku z rosnącym tam smoczym drzewem. Legenda głosi, że drzewo rośnie tam już tysiące lat choć w rzeczywistości szacuje się na około 700 lat. Samo smocze drzewo przyciąga masę turystów choć to nie jedyne miejsce warte odwiedzenia. Przemieszczenie się po miasteczku nie należy do łatwych, bo większość uliczek jest szalenie stromych! Jeżeli szukacie miejsc parkingowych to skorzystajcie z darmowego parkingu TUTAJ. Z tego miejsca w szybki sposób dotrzecie zarówno do smoczego drzewa jak również miejsca, które koniecznie musicie odwiedzić, czyli muzeum banana.



Muzeum banana – Casa del Platanao

Miejsce, które może wydać się nieciekawe jeżeli tylko usłyszycie, że to muzeum banana. Dla nas była to mile spędzona godzinka podczas zwiedzania Icod de los Vinos. Mała plantacja z bananami w różnej fazie wzrostu, biegające kurki, dużo ciekawych informacji na temat bananów i ich historii oraz uprawie na wyspie. Dodatkowo w cenie biletu (koszt 5 euro) dostajecie pysznego banana, a na koniec skosztujecie likieru bananowego. Mój mąż nie przepadał za bananami, tak te na Teneryfie smakowały mu bardzo i po wizycie w muzeum każda wizyta w sklepie kończyła się kupnem tych owoców. Likier bananowy również bardzo dobry, więc koniecznie musicie spróbować.

Wspomniałam wcześniej już nie raz o smoczym drzewie. Wychodząc z muzeum banana i kierując się do góry wejdziecie na taras widokowy. Tam możecie oglądać drzewo w całej jego okazałości. Można również udać się do parku i podejść pod samo drzewo, koszt wejścia to 5 euro. Według mnie szkoda na to pieniędzy i dużo lepiej ogląda się smocze drzewo z tarasu widokowego. Widok cudowny!

Klimatyczne miasteczka Teneryfy
Klimatyczne miasteczka Teneryfy – Garachico

Czas na kolejne miasteczko, które zlokalizowane jest niedaleko Icod de los Vinos. Mowa tutaj o Garachico, czyli miasteczku które kiedyś zalała lawa przy wybuchu wulkanu. Dzięki temu powstały naturalne baseny El Caleton, które przyciągają zarówno lokalsów jak i turystów, żeby zanurzyć się w oceanicznej wodzie. Oprócz tego możecie pospacerować po wąskich uliczkach miasteczka i nacieszyć oczy architekturą.

My z basenów nie korzystaliśmy, bo woda była dość wzburzona miejscami, dodatkowo było bardzo dużo ludzi. Dzień wcześniej mocno rozcięłam sobie palca krojąc bułkę, więc też nie chciałam moczyć ręki.

Więcej wpisów z Teneryfy znajdziecie TUTAJ.

Które miasteczka Teneryfy uznalibyście za klimatyczne i chętnie do nich wrócili? A jeżeli jeszcze nie byliście na Teneryfie to które z miasteczek powyżej byście odwiedzili?

Spodobał Ci się wpis? Będzie mi miło jeżeli:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *