
Co zobaczyć w Berlinie w 24h – krótki przewodnik po stolicy Niemiec.
Zanim przejdę do wpisów dotyczących naszej podróży letniej do Włoch i bardzo zaległej wycieczki do Szwajcarii (minął już ponad rok 🤭), przychodzę do Was z wpisem o stolicy Niemiec. Przed Świętami razem z mężem postanowiliśmy odwiedzić Berlin głównie z uwagi na jarmarki świąteczne żeby zobaczyć jak to wygląda u sąsiadów, mając wcześniejszą wizję jarmarku w Gdańsku. Przy okazji była to świetna okazja na odwiedzenie kilku znanych miejsc w mieście. Co warto zobaczyć w Berlinie w ciągu 24h? Zapraszam.
Do Berlina mieliśmy około 6 h jazdy więc w piątek rano zapakowani wyjechaliśmy do stolicy Niemiec. Pierwszym punktem, który odwiedziliśmy był słynny Berliński kebab. Wybraliśmy się do Ruyam Gemuse Kebab przy Hauptstraße 36. Jeżeli szukacie parkingu w okolicy to my stanęliśmy przy Lidlu (TUTAJ), gdzie akurat parking był darmowy.
Na starcie czekała na nas całkiem spora kolejka, ale obsługa szła całkiem sprawnie. Widać, że jest to lokal często odwiedzany przez mieszkańców i turystów. Odwiedziliśmy kebab zaraz po wizycie i opublikowaniu filmu na YouTubie przez Książula (jeżeli znacie), więc sporo grono Polaków było słychać w lokalu.
Wybraliśmy klasycznego Gemuse Kebab. Muszę przyznać, że był to najlepszy kebab który jedliśmy, choć jakimiś wielkimi znawcami w tym temacie nie jesteśmy. Świeże i grillowane warzywka, chrupiąca bułka, soczyste i przypieczone mięso z kurczaka z delikatnym sosem i serem na wierzchu. No cóż, każdy będąc w Berlinie powinien spróbować ich słynnych kebabów, a jeżeli nie wiecie gdzie, to koniecznie odwiedzie to miejsce.
Hotel Hampton by Hilton Berlin City Centre Alexanderplatz
Kolejny etap podróży to zameldowanie się w hotelu i krótki odpoczynek. Wybraliśmy Hampton by Hilton z uwagi na bliskość do wielu interesujących nas miejsc, dodatkowo mieliśmy zapewnione śniadanie i nie trzeba było tracić czasu na komunikację miejską.
Hotel czysty z wygodnymi łóżkami, całkiem spore pokoje i łazienka. Na plus śniadanie, które było bardzo zróżnicowane. Zarówno na ciepło jak i zimno, kiełbaski, jajka w różnej formie, jogurty, owsianki, słodkości, owoce, warzywa, świeże soki.
Na miejscu dostępny jest także parking, płatny 29 euro za dzień.
My akurat skorzystaliśmy z parkingu TUTAJ za 18 euro za całą dobę – jest to jedna z najtańszych opcji w centrum Berlina, bo ogólnie parkingi mają dość drogie. Do hotelu mieliśmy 15 minut spacerkiem więc nie było żadnego problemu, aby się przejść.
W kwestii tego parkingu to nie martwcie się, że na wjeździe jest zakaz wjazdu i oznaczenie jako teren prywatny. Po prostu ktoś ma wykupione miejsce przed blokiem i wynajmuje je czasowo dla turystów poprzez stronę ampido.com.
Jarmarki Świąteczne w Berlinie
Wieczorem przyszedł czas na odwiedzenie jarmarków. W głowie miałam głównie jeden na Aleksander Platz. Jak się później okazało był w mojej opinii najdroższy i najsłabszy z wszystkich. Tak na prawdę udając się na spacer w kierunku Bramy Brandenburskiej po drodze minęliśmy jeszcze 3 kolejne jarmarki a ostatni, który odwiedziliśmy, był na Potsdamer Platz. Ogólnie o jarmarkach nie będę się rozpisywać, bo to dopiero mógłby być temat na przyszły rok, ale ogólnie klimat był naprawdę przyjemny, piękne jarmarki i sporo ludzi.
Co zobaczyć w Berlinie?
Wcześniej na szybko przejrzałam internet w celu sprawdzenia co najważniejszego zobaczyć w Berlinie. Nie doszukiwałam się szczegółów, bo głównym powodem wyjazdu były jarmarki. Przy okazji zaznaczyłam kilka punktów na mapie, aby po prostu spacerkiem się przy nich przejść. Dodatkowo pogoda w okresie grudnia nie jest sprzyjająca do długiego zwiedzania (szybko robi się ciemno i jest po prostu zimno i nie przyjemnie). Na pewno jeszcze wrócimy do Berlina, bo miasto okazało się dla nas naprawdę przyjemne więc będzie okazja na „szczegółowsze” zwiedzenie niektórych zakątków.
Wieczorny spacer przez jarmarki pozwolił nam odwiedzić wieczorową porą Bramę Brandenburską, Pomnik Pomordowanych Żydów Europy, Potsdamer Platz i kawałek muru Berlińskiego oraz przejść przez wyspę muzeów z Katedrą Berlińską w jej głównej części. Oczywiście nie trudno było pominąć wysokiej wieży telewizyjnej górującej nad miastem.
W kolejnym dniu odwiedziliśmy po raz drugi te miejsca. Dodatkowo podeszliśmy pod Bundestag.
Potsdamer Platz
Spacer z hotelu zaczęliśmy do Potsdamer Platz jako pierwszego punktu zwiedzania. Jest to dość ruchliwy i znany plac w centrum Berlina z nowoczesną architekturą. Tutaj znajdziecie kawałki muru berlińskiego, którego część znajdują się także w innych częściach miasta.
Pomnik Pomordowanych Żydów Europy
Idąc dalej w kierunku dwóch znanych miejsc (Bundestag i Brama Brandenburska) przechodzimy obok Pomnika Pomordowanych Żydów Europy upamiętniający ofiary Holokaustu. Muszę przyznać, że miejsce miało swój charakter i skłaniało do refleksji. Betonowe bloki różnej wielkości ustawione są równolegle w szeregach.
Brama Brandenburska
Zmierzamy dalej i docieramy do jednego z najbardziej znanych miejsc na mapie Berlina, czyli Bramy Brandenburskiej.
Gmach Parlamentu Rzeszy w Berlinie – Bundestag
Zlokalizowany kawałeczek od słynnej Bramy Brandenburskiej. Dopiero teraz w sumie doczytałam, że jest możliwość zwiedzenia tarasu i kopuły zlokalizowanej na dachu budynku i to za darmo po wcześniejszym zarejestrowaniu się TUTAJ. Myślę, że będzie jeszcze okazja do powrotu do Berlina więc ten punkt do odwiedzenia zapisuje na swojej liście.


Wyspa muzeów
Z Bundestagu kierujemy się w stronę Alexander Platz, gdzie zostawiliśmy nasze auto. Przechodzimy przez Wyspę muzeów gdzie jest to część Berlina położona na wyspie, na rzece Sprewie, gdzie znajdziecie jeden z ważniejszych kompleksów muzealnych w Europie. Tak na prawdę znajdziecie tam piękne budynki, które stanowią siedziby muzeów w różnych dziedzinach. Spacerując w tych okolicach można się pozachwycać piękną architekturą. Jednym z budynków na który warto zwrócić uwagę jest Katedra Berlińska.
Katedra Berlińska
Jak dla mnie jeden z ładniejszych budynków w Berlinie zarówno w dzień jak i w nocy. Oczywiście jest możliwość wejścia do środka jak również na dach, ale oczywiście nam się to nie udało (koniecznie musimy wrócić do Berlina!). Akurat w okresie w którym byliśmy zwiedzanie było tylko możliwe do 14, a my zjawiliśmy się tam chwilę później. Tak jak wspominałam, nie zależało nam na odwiedzaniu wnętrz budynków podczas tego wyjazdu więc zawodu nie było. Na pewno kolejna wizyta w stolicy Niemiec będzie bardziej „zwiedzana” od środka.
Berliner Fernsehturm – wieża telewizyjna
Podczas kolejnego dnia stwierdziliśmy, że oprócz spaceru wjedziemy również na wieże telewizyjną, żeby zobaczyć panoramę miasta. Z samego rana niestety była duża mgła więc stwierdziliśmy, że zajrzymy tu później, ale nie pomyśleliśmy, że będzie mały problem z biletami. Musielibyśmy długo czekać, a w tym dniu wracaliśmy już do domu więc będzie okazja do powrotu. Jeżeli planujecie obejrzeć panoramę Berlina co myślę, że warto uczynić, to wcześniej zakupcie bilety na wjazd przez internet.
I tak o to skończyła się nasza 24 – godzinna wizyta w stolicy Niemiec. Tak naprawę pierwszy dzień a raczej jego wieczór spędziliśmy na kebabie i spacerze po jarmarkach. Natomiast drugi dzień i jego połowę do godziny 15 poświęciliśmy na spacer przy najważniejszych zabytkach i miejscach które warto zobaczyć podczas krótkiej wizyty w Berlinie. Poniżej pozostawiam Wam jeszcze kilka zdjęć z miasta.
Czerwony Ratusz w Berlinie Berliński miś Rzeka Sprewa przu Bundestagu
Spittelkolonnaden Bundesrat
Kto był w Berlinie? Podobała Wam się stolica Niemiec? Co warto zobaczyć w Berlinie według Was?
Jeżeli szukasz inspiracji wyjazdowych na przyszłe lato, koniecznie zajrzyj do wpisów z Teneryfy – ta wyspa zachwyca. Już niedługo pojawią się także wpisy z włoskich Dolomitów i jeziora Garda.
Spodobał Ci się wpis? Będzie mi miło jeżeli:
- zostawisz komentarz
- polubisz mój fanpage na Facebooku
- zaobserwujesz mój profil na Instagramie

