Co warto wiedzieć przed wyjazdem na Minorkę
Minorka, mimo że jest niewielką wyspą to ma całkiem wiele do zaoferowania. Spokojna i kameralna wyspa przyciąga turystów szukających odpoczynku. Co warto wiedzieć przed wyjazdem na Minorkę? Jakie są ceny, jak wygląda transport publiczny, co warto kupić? Czy warto odwiedzić Minorkę sprawdzicie TU.
Drogi
Przed wyjazdem na Minorkę warto wiedzieć, że wyspa posiada jedną główną drogę przez całą wyspę, od której odchodzą boczne drogi prowadzące na wybrzeże. Jeżeli nie posiadacie własnego samochodu a chcecie udać się z jednej miejscowości na wybrzeżu do drugiej, to raczej nie uda się to bez przesiadki. Z naszej miejscowości autobus jechał w 3 różne miejsca. Z Son Parc aby dojechać np., do Ciutadelli powinniśmy udać się do Es Mercadal a dopiero potem się przesiąść dalej. Podobnie było kiedy chcieliśmy dostać się do miejscowości obok. Łatwiej było przejść brzegiem przy morzu i podziwiać piękne widoki. Zajęło nam to około 20 min., autobusem zapewne o wiele więcej ze względu na przesiadki. Główne drogi są dobrze utrzymane, natomiast te prowadzące na wybrzeże, często kręte i bardzo wąskie. Jadąc na jedną z plaż, czasem był strach o zarysowanie auta 🙂 Warto przestrzegać przepisów, zresztą jak wszędzie.
Transport publiczny
Tak jak już wspominałam podróżując do mniejszych miejscowości zapewne trzeba będzie się przesiadać. Koszt biletów różni się w zależności od długości trasy, a bilety możemy kupić u kierowcy. Przykładowe ceny i trasy:
Mao – Son Parc – 2,7 euro
Son Parc – Fornells – 1,8 euro
Son Parc – Es Mercadal – 2,35 euro
My osobiście nie korzystaliśmy z transportu publicznego.
Auto, rower, skuter
Na wyspie macie do wyboru wiele wypożyczalni samochodów, skuterów czy rowerów. My skorzystaliśmy z oferty OwnersCars i za 1 dzień wynajęcia samochodu zapłaciliśmy 72 euro. Początkowo mieliśmy otrzymać Opla Corse, a ostatecznie w tej samej cenie jeździliśmy Peugeotem 3006, więc komfort jazdy był ogromny 🙂 W cenie mieliśmy pełne ubezpieczenie i nie musieliśmy martwić się o zarysowania ani większe kolizje. Nie blokowali nam karty kredytowej, jedynie mieliśmy oddać samochód z pełnym bakiem. Nie jest to niska cena, ale zamawiając auto dużo wcześniej na pewno zapłacicie o wiele mniej. My zamówiliśmy auto dzień przed wypożyczeniem. Co do cen rowerów to był to koszt około 10 euro za dobę.
Meduzy
Podczas całego naszego pobytu na plaży obok hotelu mieliśmy do czynienia z małymi „potworkami”. Początkowo niczego nie świadomi wchodziliśmy po prostu do wody. Gdy raz z wody wybiegło dziecko z płaczem z poparzonym karkiem, nasze kąpiele w morzu polegały na ciągłym rozglądaniu się. Na plażach wywieszone są flagi czy w danym dniu występują meduzy. W zależności od konkretnego dnia było ich więcej albo mniej. Nie wiem czy występują tam też przez całe lato, ale należy pamiętać, że mogą występować na niektórych plażach. Nie są zagrożeniem dla życia, ale mogą sprawić trochę bólu i nieprzyjemności. Miałam okazję odczuć to na sobie 🙂 Będąc na jednej z plaż i leżąc w płytkiej wodzie poczułam lekkie pieczenie na ręce. Okazało się, że przytuliła się na chwilkę, lekko parząc skórę. Odczucie było jakbym poparzyła się pokrzywą i po około 10 min przeszło. Pamiętajcie żeby uważać, szczególnie na dzieci, które najczęściej wybiegały z płaczem poparzone.
Ubezpieczenie
Warto przed każdym wyjazdem posiadać ważne ubezpieczenie, także na Minorkę. Jest to bardzo ważne i odpowiedzialny turysta powinien o tym pamiętać. Każdy z nas może wyrobić sobie kartę EKUZ, którą otrzymamy w 5 minut w oddziale NFZ w całej Polsce. Karta gwarantuje nam korzystanie z opieki zdrowotnej za granicą. Nidy nie wiadomo czy coś się może nam przytrafić będąc daleko od domu. Możemy doznać kontuzji, zatrucia czy urazu.
Co warto przywieźć?
Na Minorce możecie kupić tradycyjne, ręcznie robione sandały ze skóry. Noszą je prawie wszyscy – kobiety, mężczyźni i dzieci. Kosztują około 30 euro i wzwyż. Można je kupić o wiele taniej na targach, ale jakość jest gorsza i nie dopasowują się do stopy jak te oryginalne. Macie do wyboru wiele kolorów i wzorów, od jednolitych po błyszczące, każdy może znaleźć coś dla siebie.
Warto przywieźć ze sobą także gin, który produkowany jest w Mao. My mieliśmy okazję odwiedzić destylarnię ginu Xoriguer, możecie tam spróbować także wiele likierów. Koszt dużej butelki to około 14 euro. Można kupić także małe buteleczki, właśnie z myślą o upominku dla bliskich. W markecie przy naszym hotelu płaciliśmy około 1,2 euro w promocji. Z ginu możecie zrobić popularną na wyspie pomade, czyli gin zmieszany z lemoniadą – najlepiej podawać schłodzony. Butelki pomady zarówno duże jak i małe także możecie kupić w destylarni lub marketach.
Możecie także kupić sery i wina z lokalnych gospodarstw. Sery są głównie z mleka krowiego pasteryzowanego lub nie.