Akwarium Gdyńskie czy warto odwiedzić
Podróże

Akwarium Gdyńskie – czy warto odwiedzić to miejsce w Trójmieście?

W ostatni weekend mieliśmy okazję być w Gdyni w związku z wizytą u okulisty. Z racji tego, że klinika znajdowała się blisko plaży w Gdynii i portu gdyńskiego, postanowiliśmy udać się na spacer. Z racji tego, że w naszym mieszkaniu pojawiło się akwarium – małe marzenie mojego męża, postanowiliśmy zawitać do akwarium z trochę większymi rybami niż te, które pojawiły się w naszym domu. Podczas spaceru udaliśmy się do Akwarium Gdyńskiego dzięki czemu mogę Wam przedstawić relację z tej wizyty. Czy warto odwiedzić akwarium gdyńskie i jakie są ceny dowiecie się poniżej.

Lokalizacja

Gdyńskie akwarium znajduje się przy plaży miejskiej w Gdyni, w okolicy Sea Towers oraz niedaleko statku Dar Pomorza. Podczas wizyty w tej okolicy możecie zobaczyć całkiem sporo ciekawych miejsc i nacieszyć się pięknymi widokami na jachty i nasze morze bałtyckie. Dokładny adres Akwarium Gdyńskiego to Al. Jana Pawła II 1.

Cennik

W sezonie letnim ceny wejść są delikatnie wyższe niż w sezonie zimowym. Wiadomym jest, że morze przyciąga turystów bardziej w okresie letnim niż zimowym, stąd różnica cenowa. Aktualnie za bilet normalny (maj-sierpień) zapłacicie 29 zł za osobę. W przypadku biletu ulgowego jest to 19 zł,  bilety dla osób niepełnosprawnych – 12 zł, ale także możecie skorzystać z biletów rodzinnych. Przykładem jest 2+1 – 65 zł, a 2+2 – 75 zł. Dokładniejsze informację na temat cennika, biletów grupowych, różnych zajęć znajdziecie na stronie Akwarium.

Akwarium Gdyńskie czy warto odwiedzić
Wejście do Akwarium Gdyńskiego

Bilety do akwarium możecie kupić zarówno na miejscu w kasie lub poprzez stronę internetową. Aktualnie bilety sprzedawane są na konkretną godzinę, a wejścia są co 45 min. Po zakupieniu biletu udajecie się do wejścia, które znajduje się na piętrze i czekacie na otwarcie o określonej godzinie. Aby wejść należy zeskanować bilet i oczywiście założyć maseczkę. Na początku są informację na temat odpowiedniego zachowywania się podczas wizyty. Myślę, że najważniejszym aspektem jest to, że możecie robić zdjęcia, ale bez lampy błyskowej.

Akwarium Gdyńskie czy warto odwiedzić
Akwarium gdyńskie – co zobaczycie w środku

Akwarium znajduje się na 3 piętrach i posiada kilka wydzielonych stref. Znajdziecie tam salę dydaktyczną, Zosterę, salę bałtycką, wodne zwierzęta świata, rafę koralową, na styku wody i lądu oraz Amazonie. W każdej z sal dowiecie się rożnych ciekawostek z mórz i oceanów. Poznacie bliżej Bałtyk oraz spotkacie przeróżne gatunki ryb oraz roślin występujących w wodach na całym świecie. Nie będę tutaj opisywała każdego piętra i każdej strefy, bo możecie to znaleźć na stronie internetowej lub po prostu osobiście podczas wizyty w akwarium. Dodatkowo na terenie akwarium znajduje się taras widokowy z widokiem na zatokę wraz z punktem gastronomicznym. Na końcu zwiedzania przy wyjściu czeka na Was także mały sklepik z pamiątkami.

Akwarium gdyńskie – czy warto odwiedzić?

Myślę, że akwarium przypadnie głównie do gustu głównie dzieciom, które będą mogły poznać wodny świat. Ogólnie był to przyjemny spacer z wieloma ciekawostkami i kolorowymi rybkami  prosto z bajki Gdzie jest Nemo 🙂 Na końcu spaceru była także leżąca anakonda  – tak boję się węży,  żmij i tym podobnym, więc wielki zwinięty okaz na kamieniu budził mój strach :). Ostatecznie myślę, że cena jest ciut za wysoka jak na około godzinny spacer. Czy polecam? Jeżeli macie wolną godzinę i jesteście w okolicy a pogoda nie sprzyja spacerom na świeżym powietrzu, to możecie odwiedzić to miejsce. Jeżeli mimo wszystko ominiecie akwarium to dużo nie stracicie. Na pewno bardziej spodoba się dzieciom oraz osobom, które interesują się wodnym światem lub rybami.

Akwarium Gdyńskie czy warto odwiedzić
Był ktoś z Was w Akwarium Gdyńskim, czy według Was warto odwiedzić to miejsce? A może planujecie wizytę w Trójmieście i akwarium jest na Waszej liście do odwiedzenia?

2 komentarze

  • Nata

    Prawie rok temu byłam na weekend w Gdańsku i razem ze znajomymi zastanawialiśmy się, czy warto tam się udać, jednak ostatecznie zrezygnowaliśmy. I myślę, że chyba dobrze się stało 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *