Fashion,  Lifestyle

Luźny poniedziałek i nerka zamiast torebki – ootd.

W ostatni poniedziałek mieliśmy zaplanowaną wizytę u dentysty na kontrolę w rodzinnym mieście, oddalonym o 30 km od aktualnego miejsca zamieszkania. Nie wiem jak Wy, ale ja mając swojego dentystę, do innego nie pójdę 🙂 Po pracy mieliśmy na spokojnie iść spacerem na przystanek autobusowy, bo niestety samochód w naprawie. Muszę przyznać, że brak samochodu w takich momentach mocno uprzykrza życie. Wiem, że wiele osób nie ma samochodu i codziennie dojeżdża komunikacją do pracy czy szkoły, robiąc przy tym zakupy i wyczekując na autobus. Pewnie gdybym nie miała auta to nie byłoby takiego problemu, ale jednak przyzwyczajenie swoje robi 🙂 Niestety wyszliśmy biegiem z domu, bo nie potrafiliśmy wyjść kilka minut wcześniej i dosłownie biegliśmy na przystanek żeby się nie spóźnić! Taki urok autobusu, że powinno się być na czas 🙂 W momencie biegu przydała się nerka zamiast torebki, bo była po prostu wygodniejsza.

nerka zamiast torebki
Nerka zamiast torebki

Po powrocie z pracy szybko przepakowałam się – nerka zamiast dużej torebki. Ostatnio kupiłam ją w TK Maxx żeby móc zabierać ją na rower. Nie jest duża, bo mieści jedynie portfel, telefon i klucze, ale o to mi chodziło. Im większą mam torebkę to więcej rzeczy wkładam 🙂 To pierwsza moja nerka i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona. Zabieram jedynie najpotrzebniejsze rzeczy, zapinam wokół pasa, mają przy tym wolne ręce. Już wiem, że będzie mi częściej towarzyszyć, zastępując małą torebkę.

Oczekując na powrotny autobus mieliśmy chwilę czasu na spacer nad wodę. Z pięknym słońce, lodami w ręku miło spędziliśmy popołudnie na spacerowaniu.

Nerka – TK Maxx – Enrico Bennetti (około 50zł)
Spodnie boyfriend – Reserved
T-shirt –
H&M
Buty – Converse

nerka zamiast torebki
nerka zamiast torebki
A Wy nosicie nerki? Podobają Wam się czy raczej stawiacie na torebki lub plecaczki?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *