Jak szukać mieszkania na własność?
Od jakiegoś czasu jesteśmy już posiadaczami nowego, własnego mieszkania. Co prawda nie mamy jeszcze aktu notarialnego i własności, bo nasze mieszkanie kończy się budować, ale myśl o niedługiej przeprowadzce „na własne” bardzo cieszy. Jakieś 4-5 miesięcy temu postanowiliśmy zdecydować się na zakup mieszkania. Do tej pory wynajmowaliśmy od 3 lat od prywatnej osoby i stwierdziliśmy, że lepiej spłacać kredyt niż płacić obcej osobie i nigdy nie mieć swojego mieszkania. Zaczęły się poszukiwania wymarzonego miejsca i zderzenie z rzeczywistością. Kilka słów o wynajmie czy mieszkaniu na własność pisałam także TU. Jak szukać dobrej oferty mieszkania i na co zwrócić uwagę? Mieszkanie raczej kupuje się na długie lata więc warto wybrać to idealne.
Rynek pierwotny czy wtórny?
Tutaj mieliśmy największy problem. Początkowo mieszkania od dewelopera odrzuciliśmy i szukaliśmy w ofertach rynku wtórnego. Zarówno jedna jak i druga opcja ma plusy i minusy, które postaram się Wam przedstawić, przynajmniej te, które miały dla nas znaczenie. W każdym mieście wygląda to trochę inaczej w szczególności jeżeli chodzi o ceny. W naszym przypadku ceny mieszkań z rynku wtórnego, które mniej więcej odpowiadały naszym standardom przewyższały rynek pierwotny o ponad 1 tys. złoty. Jeżeli by było to idealne mieszkanie moglibyśmy się na nie zdecydować, ale zawsze było jakieś „ale”. A to balkon malutki lub jego brak, stara klata, wyremontowane mieszkanie pod sprzedaż czyli raczej z najtańszych materiałów lub 4 piętro bez windy.
Plusy – rynek pierwotny
- dowolna aranżacja mieszkania, wchodzimy do pustej nieurządzonej przestrzeni (może to być plus jak i minus)
- nowe budownictwo
- niski czynsz
- zamknięte osiedle
- nowoczesny wygląd z zewnątrz i układ mieszkania
- zaprojektowane zagospodarowanie terenu wokół budynków
- cena
Minusy – rynek pierwotny
- remont
- czas oczekiwania na mieszkanie, czasem nawet 2 lata od pierwszej sprzedaży
- lokalizacja, często nowe osiedla oddalone są od centrum miasta
Plusy – rynek wtórny
- mieszkanie już często wykończone pod sprzedaż więc można się od razu wprowadzić
- lokalizacja, często blisko centrum
Minusy – rynek wtórny
- cena, ale to w naszym przypadku
- stare budownictwo
- wyższy czynsz
- remont jeżeli chcemy mieć po swojemu lub jeżeli mieszkanie jest „stare”
- często brak balkonów lub są poprostu małe
- brak windy
Jak widzicie są plusy i minusy mieszkań z rynku pierwotnego i wtórnego. Jeżeli potrzebujecie mieszkania na już to pozostaje Wam „stare” mieszkanie. Jeżeli macie czas to możecie rozejrzeć się na rynku pierwotnym tak jak w naszym przypadku.
Cena
Jednym z główniejszych powodów szybkiego znalezienia mieszkania była ciągle rosnąca cena. Jeszcze kilka lat temu ceny mieszkań były dość niskie i można było je kupić za rozsądną cenę. Na tą chwilę ceny poszły mocno w górę i dalej rosną. Ceny w naszym mieście za jeden metr kwadratowy u dewelopera sięgają już ponad 4-5 tys., jeżeli chodzi o rynek wtórny i wyremontowane mieszkanie to jest podobnie. Niestety prognozy wskazują na to, że mieszkania raczej nie będą tanieć, w szczególności te nowo budowane.
Lokalizacja
Warto szukać mieszkania w części miasta, która Wam po prostu odpowiada. My zwracaliśmy uwagę na dzielnicę, bliskość pracy oraz dostępność sklepów i szkół. Chcieliśmy żeby to było miejsce bezpieczne, blisko centrum i gdzie mniej więcej znamy okolice. Dobrze, żeby w pobliżu znajdował się przystanek komunikacji miejskiej. W przypadku mieszkań na rynku wtórnym o wiele łatwiej znaleźć mieszkanie w dobrej lokalizacji. Mieszkania deweloperskie najczęściej lokalizowane są poza centrum miasta.
Metraż i liczba pokoi
Szukając mieszkania chcieliśmy aby miało minimum 50 m i 3 pokoje. Raczej zwracajcie uwagę na metraż i rozkład mieszkania, bo z jednego pokoju można zrobić dwa lub w salonie zrobić aneks kuchenny i zyskać dodatkowy pokój. My aktualnie mamy 58 m, 2 sypialnie oraz salon z aneksem kuchennym. Warto się zastanowić na 10-20 lat w przód jak duże mieszkanie będzie Wam potrzebne, bo raczej w tym czasie go nie zmienicie, chyba że lubicie dużo zmian w Waszym życiu 🙂 My szukaliśmy mieszkania z myślą o zamieszkaniu na dłuższy czas, tym bardziej że mamy kredyt na 30 lat! 🙂
Piętro i winda
Aktualnie mieszkamy na 4 piętrze w kamienicy gdzie nie mamy windy. Wchodzenie na 4 piętro nie jest złe jeżeli schody są „wygodne” czyli mają stopnie odpowiednio wysokie i szerokie. Za każdym razem kiedy myślę, że mam się wspinać do mieszkania z zakupami lub nawet bez to już czuję zmęczenie 🙂 Myślę, że lepiej wybierać niższe pietra np 1-3 wtedy o wiele łatwiej jest wnosić zakupy czy wchodzić z dziećmi. Dobrze jeżeli dostępna jest także winda, w nowych mieszkaniach to jest już raczej standard. Wyższe piętra są dobre jeżeli budynek jest wielokondygnacyjny i mamy piękny widok na miasto z okien.
Strony świata
Ostatnia, ale równie ważna cecha na którą trzeba zwrócić uwagę to ekspozycja mieszkania. Początkowo mieliśmy na oku mieszkanie (także deweloperskie), które po prostu nam pasowało, oprócz jednej małej rzeczy czyli ekspozycji. Dwa mieszkania, które mieliśmy do wyboru były południowo-wschodnie i północno-wschodnie. Oznacza to, że światło w waszym mieszkaniu będzie jedynie do godzin południowych. Potem niestety nie ma tyle światła, a w szczególności w zimę można poczuć się jak w norze. Wiem, że niektórzy posiadają takie mieszkania i im to nie przeszkadza, a raczej cieszy, ale dla mnie to duży problem. Moim zdaniem warto szukać mieszkania jasnego i słonecznego. My ostatecznie wybraliśmy inne mieszkanie i w naszym przypadku mamy ekspozycję wschodnio-zachodnią, więc raz słońce będzie od strony salonu a raz od sypialni 🙂
Szukacie własnych czterech kątów na własność? Może macie kilka rad jak szukać wymarzonego mieszkania?
Zdjęcia pochodzą z serwisu Pixabay.