7 sposobów na szybkie wyjście do pracy
Nie ukrywam, że lubię sobie pospać w szczególności rano, kiedy trzeba wstać do pracy. W weekendy niestety to się nie udaje i już o godzinie maks 8 jestem rozbudzona i pełna energii. W przypadku kiedy w głowie siedzi, że trzeba wstać rano do pracy, organizm krzyczy nie! 🙂 Żeby można było jak najdłużej wylegiwać się w łóżku mam 7 sprawdzonych sposobów na szybkie wyjście do pracy.
Nie mamy jeszcze dzieci ani psa żeby poświęcać dodatkowy czas na pewne czynności, więc jedyne co muszę zrobić z rana, to muszę przygotować siebie 🙂 Czas od wstania z łóżka do wyjścia z domu u mnie to około 20-30 minut. Pewnie w sytuacji zaspania trwało by to 5 minut 🙂
1 – Pobudka
W większości przypadków zawsze budzę się przed pierwszym dzwonkiem budzika, chyba posiadam jakiś wewnętrzny budzik w swojej głowie 🙂 Mam ten plus, że narzeczony musi trochę wcześniej wstać, więc ja mam kilka minut więcej na poleżenie sobie w łóżku. Zawsze mam około 10-15 minut na rozbudzenie się, przejrzenie fajnych i motywujących zdjęć na Instagramie. Ciężko byłoby mi wstać z marszu z łóżka, więc myślę, że jest to dobry sposób na rozbudzenie się. Nie spieszymy się, dajemy obudzić się organizmowi i rozpoczynamy spokojnie dzień. Potem wstaje, włączam muzykę i przechodzę do kolejnych kroków.
Od jakiegoś czasu budzi nas Mi Band 2, mały gadżet, który kupiliśmy na promocji. Nie wydaje dźwięku a jedynie wibruje kilka razy. Dodatkowo aplikacja monitoruje nasz sen.
2 – Prysznic i mycie głowy
Czynności związane z poranną toaletą w moim przypadku ograniczają się do umycia zębów i twarzy. Nie wyobrażam sobie wstać godzinę wcześniej żeby umyć swoje długie włosy i potem je suszyć i układać. Dlatego włosy zawsze myję wieczorem. W przypadku porannego prysznica to jest kilka minut, więc ewentualnie można wygospodarować sobie ten czas.
3 – Makijaż i włosy
Na makijaż nie poświęcam dużo czasu. Jako młoda osoba nie używam zbyt dużo kosmetyków, żeby nie obciążać skóry. Stawiam na kilka produktów, w szczególności tych sprawdzonych, o których wspomniałam tu: KLIK. Przed nałożeniem makijażu zawsze używam kremu nawilżającego. Potem tylko podkład, puder, tusz do rzęs
i bronzer. Czasem użyję korektora pod oczy i matowej pomadki. Dobrym pomysłem jest też stosowanie kremu bb – ja używam z Garnier. Jeżeli lubicie mocniejszy i bardziej wymagający makijaż, który zajmuje Wam sporo czasu to warto zadbać o porządek w kosmetyczce.
W przypadku włosów już wspominałam, że myję je wieczorem, dzień wcześniej. Pozwala mi to zaoszczędzić dużo czasu. Jeżeli moje włosy nie wyglądają najlepiej, są napuszone i pofalowane to po prostu wiąże je w koka lub kucyk. Czasem mając kilka minut zapasu użyję prostownicy, ale rzadko – żeby nie niszczyć włosów.
4 – Ubrania
W przypadku naszej stylizacji warto zastanowić się nad nią dzień wcześniej wieczorem. Ja niestety myślę nad tym co ubrać myjąc zęby lub się malując i trochę na tym tracę. Po pierwsze zdarza się, że dana koszulka czy bluzka są nie wyprasowane i wyglądają źle. Po drugie uniknięcie zmieniania ubioru 3 razy, bo coś Wam nie pasuje lub jest nie wyprasowane :). Przygotowując ubrania dzień wcześniej unikniecie tych problemów i zaoszczędzicie kilka minut.
5 – Śniadanie
Po makijażu i ubraniu czas na zabranie śniadania. Posiłki przygotowuje zawsze wieczorem. W pudełka wkładam pieczywo i dodatki, ewentualnie owsiankę czy sałatkę oraz jakiś owoc. Kiedyś robiłam śniadania z rana, ale zajmowało mi to około 10 minut, więc postanowiłam robić to dzień wcześniej. Dzięki temu zabieram tylko pudełka i nie muszę się martwić jakie śniadanie zrobić.
6 – Torebka
Pamiętam, żeby zawsze mieć przygotowana torebkę do pracy. Czasem zmieniam je w zależności od dnia, czy np jak idę na siłownię. Dbam żeby znalazły się wszystkie rzeczy tj. portfel, telefon, klucze, parasolkę czy kosmetyki. To co mogę włożyć wcześniej np. owoce, to wkładam właśnie wieczorem. Jedyne co dokładam z rana to śniadanie i butelkę filtrującą Dafi, o której pisałam tu: KILK. Zdarza się, że wcześniej czegoś nie przygotuję i potem zamykając drzwi i chowając klucze się przypomina. No cóż, otwieram drzwi i zabieram co trzeba, ale to już 1-2 minuty uciekają. Czasem przypominam sobie będąc już na dole klatki, ale nie chce mi się już wchodzić 4 piętra w górę.
7 – 5 minut
Warto mieć 5 minut w zapasie na całe poranne przygotowania do wyjścia. Tak żeby na spokojnie wykonać wszystkie niezbędne czynności i mieć czas na pokręcenie się po mieszkaniu. Te 5 minut zawsze pozwoli Wam na nie planowane wcześniej czynności np prysznic, wstawienie prania, zmianę ubioru czy wyczyszczenie butów. Czasami te 5 minut jest zgubne. Wiem, że mam jeszcze zapas czasu do wyjścia to zacznę kręcić się, robić coś co zajmie 10 minut i potem muszę prawie biec do pracy 🙂
A Wy macie listę sprawdzonych sposobów na szybkie wyjście do pracy? Lubicie mieć więcej czasu czy robić wszystko w pośpiechu?