Co warto zobaczyć na greckiej wyspie Kos
Wyjeżdżając na wakacje jechaliśmy z postanowieniem, że odpoczywamy i nie skupiamy się na wyszukiwaniu atrakcji i miejsc do odwiedzenia na wyspie. Sama wyspa Kos nie ma jakoś wiele do zaoferowania, przynajmniej w mojej opinii, więc nie musieliśmy się przejmować ciągłym leżeniem na plaży lub przy basenie. Ostatecznie jednak nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie wynajęli auta na jeden dzień i ruszyli odkrywać wyspę. Dzięki temu mogę Wam krótko przybliżyć co warto zobaczyć na greckiej wyspie Kos.
W poprzednim poście dotyczącym hotelu Blue Lagoon Village wspominałam Wam o znajdującej się tam wypożyczalni samochodów (post znajdziecie TU). My nie zdecydowaliśmy się na wypożyczenie w tym miejscu, ale zarezerwowaliśmy auto z innej miejscowości z dostarczeniem samochodu do hotelu. Cenowo wyszło nam taniej, a problemów z wypożyczeniem nie było żadnych.
Wypożyczalnia AlwaysBest
Po przeanalizowaniu cen w „lokalnej” wypożyczalni stwierdziliśmy, że sprawdzimy inne oferty. Na wyspie dostępna jest wypożyczalnia prowadzona przez polaków – Bros Rent a Car Kos, która ma także przystępną pod względem cen ofertę. Opinie mają bardzo dobre więc możecie sprawdzić ich ofertę.
My skorzystaliśmy z usług wypożyczalni AlwaysBest. Oferują dostarczenie auta do hotelu, umowa jest bardzo prosta bez żadnych ukrytych zapisów, auta są czyste i nowe. Pan dostarczający auto miły i uprzejmy, przekazał wszystkie ważne informacje dotyczące dozwolonej prędkości, gdzie nie warto parkować oraz wskazał na mapce gdzie warto się udać. Auto zostało dostarczone wieczorem poprzedniego dnia, a zwrot polegał na zostawieniu auta na parkingu z kluczykami w środku. My bardzo polecamy wypożyczalnię AlwaysBest. Jeżeli chodzi o ceny to za auto Kia Picanto z pełnym ubezpieczeniem (z pewnym wyjątkiem o którym napiszę później) i dostarczeniem do hotelu zapłaciliśmy 50 euro. Jeżeli byście wypożyczali auto na miejscu to cena za ten model wynosiła 35 euro. My dopłaciliśmy za dostarczenie auta.
Stacje paliw
Na mapce wyspy którą otrzymaliśmy od wypożyczalni było zaznaczonych kilka stacji paliw. Po przejechaniu przez całą wyspę główną drogą okazało się, że stacji jest chyba więcej niż sklepów. Nie musicie się zatem obawiać jeżeli zaświeci się kontrolka z paliwem, bo na każdym kroku znajdziecie stację.
Jeżeli chodzi o ceny to za benzynę zapłacicie około 1.65 euro, a za diesla 1.32 euro.
Co warto zobaczyć na greckiej wyspie Kos?
Teraz przechodzimy do najważniejszej części tego posta, czyli gdzie się wybraliśmy i które z tych miejsc polecamy. Tutaj dowiecie się o „hardkorowej” trasie na najpiękniejszą plażę na Kos, cieplutkich naturalnych termach oraz najpiękniejszym zachodzie słońca.
Kierunek Kavo Paradiso Beach
Przed wyjazdem, ale także już podczas pobytu na Kos w internecie czytałam jak ciężki jest dojazd na tą plażę i nie każdy odważył się tam udać. Wspominałam Wam o ubezpieczeniu auta, że nie zawsze jest uznawane. Właśnie przejazd tą drogą i ewentualne uszkodzenia auta na jej trasie nie są objęte ubezpieczaniem. Jedziecie na własną odpowiedzialność.
Aby odwiedzić plażę Kavo Paradiso Beach musicie udać się w kierunku Kefalos. Zaraz za miastem udajecie się dalej w kierunku południowo zachodnim, a droga powoli ukazuje swoje oblicze. Początkowo jest to asfalt, częściowo już zniszczony i gdzieniegdzie pojawia się szuter. Każdy samochód bez problemu tam sobie poradzi. Cięższy i gorszy odcinek drogi rozpoczyna się około 4 km przed plażą. Na samym początku wita Was podjazd pod górę, szutrem z wystającymi kamieniami. Mając tak małe autko jak Kia Picanto lekki strach w oczach się pojawił. Były momenty kiedy było na prawdę bezproblemowo, równa droga bez dziur i kamieni, a były momenty, że wysiadałam z auta zobaczyć czy nie zahaczymy podwoziem 🙂 Całość trasy (prawie) pokonywaliśmy 10km/h :). Początkowo głównie mijaliśmy samochody terenowe, buggy czy quady więc lekki strach dalej nam towarzyszył, że „pchamy” się tam tak małym autkiem.
Im dalej w kierunku plaży tym większe spadki terenu i więcej dziur z kamieniami. W obawie, że nasze auto nie poradzi sobie z podjazdami pod górę na piachu, gdzie nie można się rozpędzić, bo dziury i kamienie mogą urwać połowę podwozia postanowiliśmy na około 2 km przed plażą zostawić auto. Pieszo dojście do plaży zajęło nam około 20 minut z górki więc nie jakoś strasznie, gorsza była perspektywa powrotu. Dalej okazało się droga jest równa, bez kamieni i dziur więc można było jechać na spokojnie dalej.
Na miejscu dostępny jest bezpłatny parking, na którym stało kilka mniejszych aut jak nasze.
Powrót okazał się trochę łaskawszy. Wracając zabrała nas młoda para z Niemiec i podwiozła pod nasze auto. Patrząc jak szybko i bez problemu jadą po tych dziurach nabraliśmy wiary w siebie i w nasze auto to w ciągu 5-10 minut wyjechaliśmy na normalną drogę 🙂
Kavo Paradiso Beach, czyli miejsce które warto zobaczyć na Kos
Jeżeli jesteście na Kos i lubicie odwiedzać piękne plaże to Kavo Paradiso Beach jest to miejsce, które warto zobaczyć i odwiedzić. Plaża uznawana jest za jedną z najpiękniejszych z prostego powodu – jest dzika, z drobnym piaskiem (a w Grecji czasem o to ciężko), cudowną wodą i skałami wokół.
My byliśmy tam około 1-1,5 h i głównym celem było napatrzenie się na widoki i zrobienie setek zdjęć 🙂 dłuższy wypoczynek w naszym przypadku nie miał sensu. Po pierwsze dość mocno wiało, a fale były duże więc baliśmy się wchodzić dalej do wody. Po drugie na plaży można poleżeć gdzie indziej. Wiele osób spędzało tam tylko trochę czasu i jechało dalej zwiedzać wyspę. Mały bar który znajduje się na wejściu był zamknięty wiec nawet nie można było nic kupić, ani zjeść.
Plaża ma swój urok i na pewno warto się tam udać mimo ciężkiej drogi. Skały wokół, piękny kolor wody i mało ludzi spowodowało, że miejsce skradło moje serce.
Terma Beach, czyli naturalne termy na Kos
Kolejnym punktem na naszej mapie co warto zobaczyć na wyspie Kos były naturalne termy. Znajdują się one za miastem Kos, w północno-wschodniej części wyspy. Bez problemu znajdziecie to miejsce, a przed samym zejściem na plażę jest całkiem spory parking. Drugi parking znajduje się blisko samej plaży, ale nie każdy samochód sobie poradzi z dojazdem, a raczej może z wyjazdem. Droga jest szutrowa, raczej bez większych kamieni i dziur, ale dość stroma. Małe autko bez dużej mocy pod maską może mieć mały problem z podjazdem.
Po zejściu na dół i zbliżając się do miejsca docelowego poczujecie bardzo nieprzyjemny zapach. Ciepłe źródło, które wypływa ze skał ma w składzie siarkę, która po prostu śmierdzi. Myślałam, że nie wytrzymam tego zapachu, ale z czasem człowiek się przyzwyczaił. Na miejscu jest mały bar, a idąc dalej opuszczony budynek, miejsce do masażu dla chętnych oraz basen z ciepłą wodą.
Woda była naprawdę gorąca! Polecam Wam rozpocząć kąpiel od strony morza przy kamieniach, bo tam jest o wiele chłodniejsza, gdyż miesza się z morską wodą. W naturalnym basenie woda może osiągać nawet 50 stopni! Większość ludzi siedziała właśnie przy wspomnianych kamieniach od strony morza, a tylko kilka osób była wstanie korzystać z ciepłej wody bliżej źródła. Dla mnie czasem nawet przy kamieniach było za gorąco.
Na miejscu są całkiem przyjemne widoki na skały i morze, plaża jest niestety kamienista, tak samo jak wejście do wody.
Najlepiej pojawić się na miejscu z rana lub wieczorem, bo wtedy jest mniej ludzi. Myślę, że warto się tam pojawić chociaż na chwilę i doświadczyć przyjemnie ciepłej kąpieli.
Miasteczko Zia i zachód słońca
Miasteczko Zia jest kolejnym miejscem, które warto zobaczyć na wyspie Kos. Szukając ciekawych miejsc w internecie miasteczko Zia zawsze pojawiało się dość wysoko. Głównym powodem dla którego warto się tam wybrać to zachód słońca. Według opinii wielu turystów jest to najlepsze miejsce na podziwianie zachodzącego słońca. Miejsce jest na tyle rozsławione, że na tarasie widokowym pojawiło się pełno ludzi.
My przyjechaliśmy na miejsce około godzinę przed zachodem. W miasteczku nie było jeszcze dużo ludzi, większość spacerowała i robiła zakupy w lokalnych sklepikach. Możecie tam kupić pamiątki, lokalną żywność oraz zjeść pyszne lody. Idąc cały czas w górę docieracie do małego kościółka. Po drodze jest kilkanaście restauracji i barów, każdy bardzo klimatyczny pod względem wystroju, ale także widoku na zachód słońca. Miasteczko całkowicie różni się od innych miejsc na wyspie. Ma całkowicie inny klimat, a wokół jest dużo roślinności.
Zaczęła się zbliżać godzina zero zachodu więc skierowaliśmy się na taras widokowy. Nie było już żadnego miejsca żeby zrobić dobre zdjęcie, a każdy tylko stał z aparatem i czekał na idealny kadr. Zrobienie zdjęcia bez czyjegoś łokcia w kadrze graniczyło z cudem.
Co jeszcze warto zobaczyć na wyspie Kos?
Na pewno jest jeszcze wiele miejsc do zobaczenia i odwiedzenia. My wypożyczyliśmy auto na jedne dzień i tak na prawdę zobaczyliśmy zaplanowane lokalizacje. Miał być to wyjazd typowo wypoczynkowy więc inne miejsca do odwiedzenia nas nie interesowały. Wiele osób poleca także wycieczkę statkiem do Turcji (Bodrum) na zakupy, Asklepion, wioskę Palio Pyli oraz wyspę Nisiros z wulkanem.