Opalanie natryskowe czy warto
Zdrowie i uroda

Opalanie natryskowe Fake Bake – czy warto?

Ze względu na zbliżający się ślub i wesele postanowiłam skorzystać z usługi opalania natryskowego. Mimo, że w tym roku moja opalenizna jest całkiem ładna i bez problemu mogłabym pominąć ten aspekt przygotowań do ślubu to jest to idealny moment na sprawdzenie tego typu usługi. Przede mną jedna z większych okazji w życiu, więc można poszaleć z czymś nowym. Za mną pierwsze próbne opalanie natryskowe i zaraz Wam napiszę czy warto.

Po znalezieniu odpowiedniego salonu z dobrymi opiniami i po konsultacji z osobą wykonującą zabieg postanowiłam zdecydować się na próbne opalanie natryskowe. Nigdy wcześniej nie korzystałam z takiej usługi, więc lepiej wcześniej ocenić czy efekt nam odpowiada czy jednak nam jest to nie potrzebne.

Jak przygotować się do opalania natryskowego?

Dzień wcześniej powinniśmy wykonać peeling całego ciała. W dniu samego zabiegu nie powinniśmy już się balsamować ani golić, a przed samym zabiegiem wziąć prysznic, aby zmyć z siebie wszystkie produkty. Powinniśmy także zadbać o dobre nawodnienie organizmu, gdyż ma to wpływ na lepsze utrzymywanie się produktu na naszym ciele. Na zabieg należy zabrać ze sobą luźne i ciemne ubrania, które mogą się ubrudzić.


Jeżeli jesteś na Instagramie to zapraszam do siebie – @monika.milky

Jak wygląda opalanie natryskowe?

Po przyjściu do salonu dostałam kilka informacji jak to będzie wyglądało oraz jak zadbać o opaleniznę. Początkowo decydujecie o kolorze oraz czy chcecie opalać się nago lub w bieliźnie – decyzja należy do Was. W moim przypadku był to kolor Original, ze względu na to, że oczekiwałam naturalnej i niezbyt mocnej opalenizny. Gdy właśnie to piszę widzę swoje mega ciemne ręce i zaraz po nałożeniu człowiek dość zabawnie wygląda 🙂 Po ustaleniu szczegółów czas na opalanie. Rozebrałam się, założyłam specjalne „stópki” czyli takie przyklejane podkładki na stopy, tak aby je też równo opalić i weszłam do namiotu. Całe opalanie trwało dosłownie 2 minuty, z każdej strony zostałam opryskana produktem, który był dość chłodny. Możecie opalać także twarz, ale to już musicie sami zdecydować czy chcecie czy nie. Ja póki co zdecydowałam się na twarz, ale ostatecznie jeszcze nie wiedziałam czy przed ślubem też to zrobię. Po opryskaniu należy odczekać około 2-3 minut stojąc w namiocie. Po wszystkim ubieramy się i usługa dobiega końca.

Warstwa wstępna zaraz po nałożeniu jest bardzo intensywna więc nie powinniśmy się tym przejmować (powinniśmy ją trzymać na skórze około 6-8h). W tym czasie unikamy wody. Jedynie dłonie zmywamy po około 1,5-2h. Warstwa wstępna jest nierówna, gdzieniegdzie jest ciemniej a w innych miejscach ciut jaśniej, ale to wszystko po zmyciu się wyrówna. Po zmyciu pozostaje około 70% koloru, a następnie po około 12h odcień się utlenia i mamy właściwy efekt. Po zmyciu nasze ubrania już są bezpieczne i nic się nie brudzi.

Efekt po…

Po kąpieli i ujrzeniu się w całej okazałości mogę ocenić, że kolor jest na całym ciele równy i ładnie rozprowadzony. Są miejsca gdzie nie do końca mi wszystko pasuje. Przykład rąk, gdzie część kciuka jest opalona a część niestety nie. Nie wiem czy to wynika z mojego umycia rąk po 1,5h czasu, czy też z nałożenia produktu. Stopy też nie do końca dobrze się prezentują, bo przy palach widać, że część palców jest inaczej zabarwiona. Ogólnie zastrzeżeń większych nie mam i całość prezentuje się bardzo ładnie. Na pewno następnym razem nie opalałabym twarzy, bo jednak efekt w moim odczuciu wydaje się sztuczny, a twarz jest chyb zbyt mocno opalona. Nie jestem też do końca przyzwyczajona do mocno opalonej skóry, więc na samym początku czułam się opalona zbyt mocno.

Jak długo utrzymuje się efekt?

Efekt utrzymuje się od 7 do 14 dni w zależności od wielu czynników. Tak jak już wspomniałam ważne jest nawodnienie organizmu. Efekt może być skrócony przez stany zapalne, choroby, duże ilości słonej lub chlorowanej wody, duże ilości alkoholu czy niektóre leki. W moim przypadku efekt trwał około 7-8 dni, potem albo już byłam na tyle przyzwyczajona, albo kolor po prostu zszedł. Opalenizna schodzi ładnie, bez plam, jedyny mały minus to, w miejscach gdzie są większe tarcia schodzi szybciej. Przykład paska od stanika, gdzie po kilku dniach na plecach pojawił się jaśniejszy ślad właśnie od bielizny.

Czas trwania i cena

Czas trwania całego zabiegu zajmie Wam maksymalnie 30 min. Cena w salonie w którym wykonywałam zabieg to 139 zł. Salon pracuje na produktach Fake Bake, które posiadają składniki naturalne oraz nie są testowane na zwierzętach. Dodatkowo produkty posiadają przyjemny zapach oraz nie zawierają parabenów.

Plusy i minusy opalania w mojej opini

Plusy:

  • szybki czas trwania całego zabiegu
  • efekt w ciągu 8 h od opalania (może trochę więcej, bo kolor jeszcze po zmyciu się utlenia)
  • brak szkodliwych składników i negatywnego wpływu na skórę
  • piękna i równa opalenizna całego ciała
  • opalenizna równomiernie zanika

Minusy:

  • początkowo brudzą się ubrania (do pierwszego mycia)
  • krótki czas trwałości opalenizny w stosunku do ceny
  • cena – w moim przypadku 139 zł
  • trzeba zwrócić uwagę na niektóre miejsca jak: ręce, stopy
  • szybsze zanikanie opalenizny np. od bielizny, co powoduje zostawianie jaśniejszych śladów
Opalanie natryskowe – czy warto?

Jeżeli czeka Was jakieś jednorazowe wydarzenie i chcecie mieć ładną opaleniznę to jak najbardziej możecie spróbować opalania natryskowego. Są jakieś małe „smaczki”, które wpływają na finalny wygląd, ale ogólnie całość wygląda naprawdę dobrze. Jest to całkiem spory wydatek jak na tygodniową opaleniznę. Ja ostatecznie na opalanie natryskowe przed samym ślubem się nie zdecydowałam. Moja opalenizna jest całkiem ładna, więc postanowiłam nie dokładać sobie dodatkowego stresu ewentualnymi niedociągnięciami. Odpowiadając na pytanie czy warto udać się na opalanie natryskowe mogę powiedzieć, że tak, ale przed Waszym wielkim dniem zróbcie opalanie próbne.

*Jeżeli jesteście z okoli Elbląga to polecam salon Fake Bake Elbląg.

Ktoś z Was korzystał z opalania natryskowego i czy wg. Was warto skorzystać z tej usługi? Jak Wasze wrażenia?

Jeżeli spodobał Ci się wpis to będzie mi miło jeżeli:

2 komentarze

  • Ewelincia

    Korzystam z opalania kilka razy w roku, tymi samymi produktami. Cała procedura taka sama ale opalanie nie trwa 2 minuty tylko minimum 10-15 min samego psikania. U mnie Pani która wykonuje zabieg jest dość dokładna więc nie ma mowy o niedociagnieciach. Na wielkie swieto polecam.

    • milky

      Jak widać ważne żeby znaleźć dobry salon i odpowiednie podejście do klienta 🙂 myślę, że jest to opcja idealna właśnie na wielkie święto jak piszesz. Ja przed swoim weselem mimo wszystko się nie zdecydowałem, bo przy pierwszym opalaniu od noszenia stanika wycierał mi się pasek na plecach i bałam się że będzie to widoczne przy mocno odkrytej sukience podczas wielkiego dnia + te małe „smaczki” o których pisałam w poście.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *