Czy warto polecieć na Minorkę?
Dziś ostatni dzień urlopu i czas wracać do pracy. Jedynie co zostało po wakacjach to piękna opalenizna, miłe wspomnienia i pełno zdjęć i filmików. Naszym celem podróży była jedna z wysp balearów na Morzu Śródziemnym. Wcześniej nie czytaliśmy żadnych opinii czy sugestii, po prostu udaliśmy się do biura podróży i polecono nam Minorkę. Była to wycieczka Last Minute – za 3 dni wylot i korzystnie cenowo, blisko plaży i pełne wyżywienie. Jak już wspominałam we wcześniejszym poście, udaliśmy się pierwszy raz na wycieczkę organizowaną przez TUI. Czy warto polecieć na Minorkę na własną rękę lub z biurem podróży?
Pogoda
Nie muszę chyba za dużo się rozpisywać. Okres wakacyjny w rejonach Hiszpanii to zawsze udana pogoda. Pełne słońce, temperatury powyżej 30 stopni, lekki wiaterek na plaży. Na wyspie jest także dość spora wilgotność, więc musicie się na to przygotować. Wieczory także ciepłe i przyjemne. Podczas naszego 7 dniowego pobytu, jeden dzień był pochmurny, więc można było odpocząć od upału. Trafił się także raz deszcz, chociaż to za dużo powiedziane. Opad trwał 5 minut i nawet nie nazwałabym tego mżawką. Przyjemne ochłodzenie podczas 30 stopni!
Natura i krajobraz
Minorka jest wyspą wpisaną na listę UNESCO jako światowy rezerwat biosfery. Przyciąga krajobrazem – malowniczymi plażami i zatokami z krystaliczną wodą, wieloma klifami, portami rybackimi i piękną kameralną architekturą. Cała wyspa składa się z niewielkich miasteczek, wielu gospodarstw rolnych, pól i lasów. Przez wyspę przebiega jedna główna droga od której odbiegają wąskie uliczki do plaż czy domostw. To powoduje, że nie ma nagromadzenia transportu i możemy z każdej strony doświadczyć natury. Charakterystycznym elementem w krajobrazie są kamienne murki, które można zauważyć tak naprawdę wszędzie. Są to układana na siebie kamienie, bez żadnego spoiwa (ewentualnie na samej górze murku). Z opowieści przewodniczki, ich długość na całej wyspie jest dłuższa niż mur chiński 🙂 i Faktycznie widać je wszędzie: przy drogach i uliczkach, oddzielając działki rolne czy nawet przy szlakach pieszych.
Turyści i spokój
Minorka jest małą wyspą mającą najdłuższy odcinek w linii prostej około 50 km. Leżąc obok Majorki i Ibizy jest ich spokojną siostrą i ze znacznie mniejszą ilością turystów. Na Ibizę jedziemy imprezować, na Majorkę podziwiać ładne widoki i wieść nocne życie, a na Minorkę wyciszyć się i odpocząć. Tutaj wieczorami nie ma za dużo rozrywki chyba, że w większych miasteczkach lub kurortach. Jeżeli wybierzecie się gdzieś na ubocze wyspy to po zachodzie słońca jest spokój i cisza 🙂
Wypoczynek aktywny czy bierny?
Jeżeli chcecie wypoczywać na plażach, zażywać kąpieli morskich i słonecznych to macie do wyboru większe i mniejsze plaże. Znajdą się bardziej kameralne jak i te większe np. 2 km plaża Son Bou. Na wyspie znajdziecie około 120 plaż, jest w czym wybierać. Jeżeli szukacie aktywnego wypoczynku to możecie skorzystać z rowerów, pieszych wędrówek czy sportów wodnych. Możecie ponurkować, żeglować, spróbować kitesurfingu czy windsurfingu, popływać kajakami. Popularna jest także wycieczka konna.
Czy warto polecieć na Minorkę?
Minorka posiada wiele cech, które powodują, że warto się tam udać. Jest to spokojna wyspa z niezbyt dużą ilością turystów, gdzie możecie się wyciszyć i odpocząć. Jest wiele pięknych plaż i zatoczek oraz widoków, które umilą wam wypoczynek. Każdy znajdzie coś dla siebie zarówno przy spędzaniu czasu biernie lub aktywnie. My z miłą chęcią tam wrócimy!
Już niedługo napiszę, które miejsca odwiedziliśmy na Minorce!